Lęk i stres
Dwa lata temu adoptowalismy Lemona. Trafił do nas mocno zestresowany. Ponieważ to nie pierwszy adoptowany przez nas labrador podeszliśmy na tzw luzie do tej adopcji. I zderzyliśmy się ze ścianą. Lemon kompletnie nie umiał odnaleźć się w stadzie . Lęk,stres objawiał się agresja w stosunku do naszego najstarszego Czesia. Nie mogliśmy nic zrobić. Nic nie docierało. Zaczęłam podawać Calm Dog i z dnia na dzień Lemon zaczął się wyciszać. Mogliśmy zacząć pracę z nim. Po miesiącu zapomnieliśmy o problemie. I choć Lemon nadal jest bardzo wrażliwym psem i wielkim indywidualistą to żyje w stadzie Labowej Ostoi i daje radę. Calm Dog mam na stałe w swojej psiej apteczce bo to ratunek w stresujących sytuacjach. Podaje również zapobiegawczo jeśli wiem, że zbliża się wydarzenie,które moze zestresować szczególnie Lemona. Dużo łatwiej przebrnąć przez problem Ekipa Labowei ostoi bardzo dziękuję za te ziółka i inne też .Są niezastąpione Pozdrawiamy gorąco
Labowa Ostoja